Streaming muzyki od kilku lat bardzo intratny biznes – nie tylko dla platform streamingowych, ale i samych artystów. Zwłaszcza w przypadku Spotify, na którym można stać się milionerem. Nie każdy jednak jest Drakem czy Cardi B – zdecydowana większość artystów nie zarobi tyle w ciągu całego swojego życia. Przeczytaj artykuł I dowiedz się, ile zarabia się na Spotify? Podpowiemy również, jak można zwiększyć zyski ze streamingu muzyki.
Zarabianie na Spotify – czy to działa?
Ludzie bardzo często myślą, że Spotify to maszyna do robienia pieniędzy. I choć jest to możliwe, niestety nie jest to takie łatwe. Dla wielu muzyków streaming muzyki służy bardziej budowania marki niż zarabiania pieniędzy. Oczywiście zdarza się, że niektórym wpadnie kilka tysięcy za streamy. Ale uwaga – w świece Spotify liczy się popularność, a ta bywa zdradliwa jak reklamy suplementów na Insta.
Ile zarabia się na Spotify?
Pierwszym milionerem na Spotify został w 2020 roku Drake, który zarobił na tej platformie ponad 50 mln dolarów. Wszystko za sprawą utworów takich jak „Laugh Now Cry Later” i „Hotline Bling”, które do dziś są najchętniej odtwarzanymi utworami.
Obecnie od kilku lat pierwsze miejsce zajmuje Taylor Swift. Jak donosi serwis Routenote.com: „Taylor Swift nadal jest królową Spotify, przekraczając w tym roku 100 miliardów odtworzeń, co przyniosło jej zarobki przekraczające 400 mln dolarów.”
Na drugim miejscu znalazł się natomiast portorykański raper Bad Bunny. Jego szósty już album „DeBÍ TiRAR MáS FOToS” wyprzedził nawet wcześniej wspomnianego Drake'a. 92 miliardy odtworzeń na Spotify przyniosły mu ponad 369 mln dolarów. Kolejne miejsca zajęli natomiast Ed Sheeran, Ariana Grande i Billie Eilish. Ostatnia z gwiazd zarobiła na platformie 200 mln dolarów.
Zarobki polskich gwiazd nie są jednak tak wysokie. Jak podaje Rzeczpospolita: „W 2024 r. polscy artyści wygenerowali 190 mln złotych.”
I choć jest to o 22% więcej niż w 2023 r., liczby te nie są tak duże jak w przypadku gwiazd zza Oceanu. Najwięcej zarobili Taco Hemingway, Bambi, Gibbs, Sanah i Young Leosia.
Od czego zależą zarobki artystów na Spotify?
Aby zakwalifikować się do rozliczania tantiem, utwory polskich artystów musiały zostać odtworzone co najmniej 1 000 razy w ciągu 12 miesięcy. Artyści muszą jednak pamiętać o tym, że:
- Przychody z reklam i subskrypcji na Spotify dzieli się pomiędzy właścicielami praw autorskich oraz wytwórniami muzycznymi i tzw. collecting societies.
- Zarobki artystów zależą nie tylko od liczby odtworzeń, ale także i od sposobu dystrybucji muzyki.
- Na ilość odtworzeń utworów wpływ ma popularność artysty oraz algorytmy. Te z kolei ciężko przewidzieć.
Szacuje się, że nawet 80% zarobków że streamów trafia do artystów. Z tegorocznego raportu The Trichordist wynika też, że średnio za jedno odtworzenie na Spotify otrzymuje się średnio od 0,003 do 0,005 dolara. W praktyce oznacza to, że aby zarobić 1 000 dolarów, artysta musiałby mieć od 200 000 do 333 000 odtworzeń w ciągu roku.
Jak zwiększyć ilość odtworzeń na Spotify?
Bez rzeszy fanów, którzy streamingują muzykę raczej ciężko o 200 000 odtworzeń. Stała baza fanów i promocja artysty są więc bardzo ważnym elementem zarobków na streamingu. Algorytmy Spotify to czarna magia, początkujący artyści raczej nie mają, co na nie liczyć. Można mieć genialny kawałek, ale jeśli nie złapie się fali, to raczej nic z tego nie wyjdzie.
Jeśli jednak w jakiś sposób artysta znajdzie się na polecanej liście, słuchacze bardzo chętnie klikają w utwór, a system podbija go jeszcze bardziej. W ten sposób maszyna nakręca się sama, a dochody stają jeszcze większe. Dlatego też wielu artystów chętnie eksperymentuje. Przeplatając krótsze piosenki z tymi dłuższymi, sięgają po chwytliwe tytuły, viralowe refreny i różnorodne bity.
Zarobki na Spotify jak gra w kasynie
Zarobki na Spotify można porównać do gry w kasynie, a zwłaszcza w ruletkę. Podobnie jak na Spotify, przypadek odgrywa w niej istotną rolę, ale strategiczne działania mogą zwiększyć szanse na wygraną. W obu przypadkach wynik końcowy zależy też od umiejętności i zrozumienie zasad rządzących branżą.
Aby poprawić swoje wyniki, fani gier hazardowych czytają rankingi, np kasyno blik. Podobnie robią również i artyści, sprawdzając w internecie, jaka muzyka jest teraz na czasie. Ciągłe uczenie się, analiza i podejmowanie świadomych decyzji mogą zmniejszyć ryzyko porażki i zwiększyć szanse na sukces.
Podobnie jak w kasynie, gdzie każdy ma szansę na wygraną, ale ważne jest, by znać zasady i zarządzać ryzykiem, tak i w muzyce ważne jest, aby mieć plan i wiedzieć, jak skutecznie maksymalizować swoje zarobki na Spotify.
Streaming dodatkiem do pensji
Prawda jest taka, że dla 99% muzyków streaming to tylko część dochodu. Serio, nawet jak wpadnie kilka tysięcy za milion odtworzeń, to niestety nie da się z tego utrzymać. Chyba że artysta dalej mieszka u mamy i je zupki chińskie… Głównym źródłem dochodów dla artysty są trasy koncertowe, reklamy, sponsorzy.
Streaming to tylko trampolina – prawdziwe pieniądze robi się na „całej otoczce”. Jeśli jednak rozgryzie się schemat działania Spotify, pieniądze ze streamingu mogą stać się bardzo ciekawym dodatkiem do pensji.
